Lukas tytułem tym chciał jednak zwrócić uwagę na fakt, że zbrodnie na Polakach były w rzeczywistości eksterminowaniem całego narodu.
Praca Amerykanina nie jest jednak jedynie kroniką cierpień Polaków - choć to główny motyw książki. "Zapomniany Holokaust" to kompleksowe spojrzenie na dzieje narodu w latach 1939-1945 jak również rozprawianie się z mitami. Lukas pisze o Polskim Państwie Podziemnym, rządzie RP na uchodźctwie, Armii Krajowej oraz stosunkach Polaków i Żydów.
Zwłaszcza to ostatnie zasługuje na uwagę, gdyż historyk ewidentnie w tym właśnie temacie musiał uporać się z największą ilością mitów. Wnikliwie pochyla się nad stosunkami polsko-żydowskimi przed wojną, by następnie ukazać jak wyglądały one w czasach konfliktu. I choć Lukas pisze o szmalcownikach i inspirowanych przez Niemców aktach agresji wobec Żydów to stawia sprawę jasno: takie zachowania nie były czymś społecznie akceptowanym i zdecydowana większość Polaków gardziła tego typu postawami. Co więcej, biorąc pod uwagę drakońskie kary za pomoc Żydom (Lukas porównuje je nawet z tymi obowiązującymi na Zachodzie co dobitnie pokazuje jak Niemcy postrzegali Polaków) skala pomocy ze strony Polaków budzi tym większy podziw.
Choć książka pisana była z myślą przede wszystkim o zachodnim odbiorcy, to i my, Polacy, możemy dowiedzieć się z niej wielu interesujących rzeczy na przykład tego, jakie były źródła konfliktów polsko-żydowskich przed wojną oraz co groziło Niemcom, którzy okazywali dobroć Polakom w czasie wojny.
"Zapomniany Holokaust" to dzieło ze wszech miar godne uwagi. Okupowane terytorium Polski często za granicą postrzegane jest jedynie jako miejsce mordu Żydów, o Polakach praktycznie się zapomina - chyba, że w kontekście osławionych "polskich obozów śmierci". Tymczasem ta książka jest dowodem, że historia Polski może być pokazywana w sposób uczciwy także za granicą i przez ludzi innej narodowości niż polska.
Zachęcam do lektury.
Stefan Dziekoński