Rycz burzo! wichrze, potargaj te sznury, w których mię dławi nędzny karzeł — ziemia — i rzuć na przestwór, gdzie duch się oniemia w kabalistyczny poemat natury. Mroku podziemny! Twe głuche urwiska wiodą mnie w grobów zapomnianych szpaler — ja — Prometeusz przykuty do galer — lękam się zimnych gwiazd urągowiska.
Ogień tajony serce moje kruszy, jako lodozwał granitową skałę. Pelion na Ossę! morze rozszalałe, wulkany, słońca na zdobycie duszy — i cóż posiadłem? kwiat z niebieskich pól — cichy, bezkresny — niepojęty ból.
Tadeusz Miciński
Pelion, Ossa — góry w Grecji (Tesalia); w mit. gr. giganci chcieli rzucić górę Pelion na Ossę, aby wedrzeć się na Olimp, siedzibę bogów.