Stefan Dziekoński: Julia Marzeńska (cz.II)
2024-02-11Zofia Kirkor-Kiedroniowa o Gabrieli Balickiej
2024-02-12Marta Moldovan-Cywińska: Berberyjskie sny
W 2024 roku nie muszę jechać do Algierii. Algieria jest cyklicznie obecna w moich berberyjskich snach. Z jednej strony to straszliwie męczące, żyć w kilku rzeczywistościach alternatywnych (zrozumie mnie doskonale Waldemar Major Fydrych) , z drugiej strony – pozwala pielęgnować zamiłowanie do oszczędności oraz zaspokaja bulimiczne pragnienie podróżowania myślami Tuaregów. Młodość i Tizi-Ouzou, „Liberté” Éluarda, o której tak żarliwie pisał mi Toufik Benkebir. Pamiętam, jak w Algierii i we Francji przyjmowana była moja książka „Astrolabe” – jakby to były zupełnie dwie różne książki ( szczególnie chodzi mi o reakcje na opis Sidi Bel Abbès). Niebagatelne znaczenie na wątek algierski w moim życiu miało spotkanie z koncertującym podówczas w Namur Faudelem. W życiu surrealistki nie ma przypadków.
Marta Moldovan-Cywińska
Fot. Pixabay