Charles Labitte : Marie-Joseph Chénier et son cri éloquent
2023-05-29Alternatywna historia września 1939
2023-06-04Marta Cywińska: Bukareszt nocą
Bukareszt nocą
Jeśli jednostką cierpienia jest jeden Cioran
To moja nieskończoność nadal się poszerza
Micul Paris z okna ażurowej mansardy
Do której przez otwarte okno wpływa Dâmbovița,
A w sypialni łączy się z nią Argeș, dopływu Dunaju.
Siedem rzymskich wzgórz
Jak siedmiu przebudzonych wojowników
Mihai Vodă, Patriarchal, Radu Vodă
Cotroceni, Văcărești,
Spirei, Sfântu Gheorghe Nou
Kraty mansardy skruszone
Poczucie winy nie sięga poddasza
Rozpiętego nad Ogrodami Cișmigiu
Do których wbiegam z arumuńsko rozwianym
Księżycowo-słonecznym splotem
Moje usta są wąskie jak zza drzwi poświata
Forteca București wzmiankowana w 1459
Ma teraz mój niesforny adres
Wzdłuż rąk Strada Liveni
Kosmyk Vlada Palownika zamknięty
w medalionie rozchyla piersi
Bukareszt nocą
Mircea cel Bătrân założyciel
Po obu stronach mojej mansardy
Sen powyrywał korzenie zwierciadła
Średnie wieki na powieki
Freski chroni ptoza
Pociąg Kiszyniów-Bukareszt
Beztrosko jeździ po podwórzu
Okolonym dziełami Eliadego
Noszę w sakiewce teatr marionetek
Między jednym a drugim zawałem
Czterech całowanych koniugacji
Mój worek osierdziowy
jest workiem żebraczym
jeszcze jeden dzień błagam
Mi-e dor de tine
na całej długości aorty
od przedsionka do przedsionka
mansardy w śródpiersiu środkowym
XIX-wiecznej mapy
Tęsknię czterokomorowo
i zastawka trójdzielna szlocha
tęskniąc wstecz i na zapas
każdą komórką na narzędzia
i wersem znalezionym na strychu
drżącym ustowiem w pomadce
w listowiu Piaza Regina Maria
Choć jużem Mart-martwa za dnia
Bukareszt wskrzesi mnie nocą
Marta Cywińska
Fot.Pixabay