Pierwszy wywiad z Januszem Walusiem po 29 latach

Pierwszy wywiad z Januszem Walusiem, po 29 latach spędzonych przez niego w więzieniu w Pretorii, już dziś ukaże się na jego kanale.

Z niezłomnym obrońcą wolności rozmawia Michał Zichlarz, autor książki Zabić Haniego dostępnej w księgarni Wydawnictwa 3DOM.  dostępny tutaj: https://youtu.be/0Vp35udb7Ak

32 lata temu świat obiegła wiadomość o zabójstwie w RPA Chrisa Haniego, która przez długi czas nie traciła zainteresowania ze strony mediów i mieszkańców Republiki Południowej Afryki. Najsłynniejszy w RPA Polak to pochodzący z Zakopanego Janusz Waluś. Dziś, po latach zapomnienia, jego nazwisko ponownie znalazło się na ustach wielu, a to za sprawą jego powrotu do Polski.

O tym, co przeżył, odsiadując 29-letni wyrok w więzieniu w Pretorii, opowiedział w ekskluzywnym wywiadzie udzielonym Michałowi Zichlarzowi, autorowi książki Zabić Haniego i Wydawnictwu 3DOM, które od lat organizuje zbiórki na pomoc dla tego ostatniego żyjącego żołnierza wyklętego, jak można by go określić.

Janusz Waluś po wyemigrowaniu z Polski osiedlił się w Republice Południowej Afryki. Zaangażował się w życie polityczne kraju, w którym obowiązywała segregacja rasowa. Oprócz białych zwolenników utrzymania podziału społecznego, aktywni byli również czarni komuniści. 10 kwietnia 1993 roku polski imigrant zastrzelił Chrisa Haniego, lidera tamtejszej partii komunistycznej. Dokonując tego, Waluś stał się symbolem walki i oporu Afrykanerów, którzy najpewniej zostaliby eksterminowani, gdyby Hani doszedł do władzy. Po swoim czynie Janusz Waluś został skazany na śmierć, jednak przed wykonaniem wyroku uchroniła go zmiana prawa i wyrok zamieniono na dożywotnie więzienie.

Przez długie lata Waluś i jego adwokat starali się o zwolnienie z odbywania wyroku dożywocia. Sąd w RPA już kilkukrotnie obiecywał osadzonemu w Pretorii wyjście na wolność, jednak za każdym razem w ostatniej chwili wycofywano się z danego słowa... Przełom w jego sprawie nastąpił 21 listopada 2022 roku, kiedy to Trybunał Konstytucyjny w RPA zadecydował o warunkowym zwolnieniu Walusia z więzienia. Na wolność, po ówczesnym pobycie w szpitalu, gdy został zaatakowany nożem przez współwięźnia, wyszedł 7 grudnia. Okres jego zwolnienia warunkowego trwał 2 lata, przez ten czas Waluś nie mógł opuszczać terytorium RPA. Do Polski powrócił 7 grudnia 2024 roku, a osobami, które osobiście postanowiły dopilnować, aby bezpiecznie dotarł na ojczystą ziemię, byli szef Wydawnictwa 3DOM i Europoseł Konfederacji z ramienia Konfederacji Korony Polskiej.

Fot. Pixabay