
Warsaw, Poland: A year after the flood (exibition)#flood #year #PAH
2025-09-07
„Korespondencja Jana Długosza. Epistulae a Ioanne Dlugossio scriptae et receptae”
2025-09-21Marta Moldovan-Cywińska: Heidegger i Jekyllia

Literatura i filozofia są narzędziem bolesnego postrzegania rzeczy, zjawisk, zachowań, które rzeczywistość usiłuje przed nami wstydliwie ukryć. Gdybym spotkała teraz Heideggera wychodzącego z drewnianej chatki w Todtnaubergu w Schwarzwaldzie, po którym często chodził w górskim stroju – z lisią czapką, skórzaną kurtką i w butach do wędrówek, zapewne skrupulatnie wyliczyłby ilość Jekylli i Ms Hyde napotkanych od wczesnej młodości. W nim też było coś z Jekylla & Mr Hyde - wyglądał raz bardziej jak pasterz lub myśliwy, raz jak naukowiec.
Dr Jekyll & Mr Hyde. Żaden z nich nie był pierwszy. Obaj zaś mieli silne luki w pamięci, wychodzili z ciała, by stanąć obok i popatrzeć na siebie z zewnątrz, nękała – każdego z nich – obecność jeszcze jednego kompana w tej samej skórze. Każdy z nich inaczej mówił, pisał, marzył. Zdaje się mówić: „każda osobowość odpowiada za inny etap cierpienia”, „ wkładam maski, które inni sami sobie zakładają”, a do tego z lubością niszczy innych wyrafinowanymi metodami owijając się kurtyną amnezji.
Dr Jekyllia & Ms Hyde -z rozmachu, z niespełnienia. To nie znaczy: „klasycznie” dwulicowa jak antytetyczna postać literacka wedle „prastarego schematu”.Tyle luster, ile wielorakich odbić wzajemnie przeglądających się sobie bez jakiejkolwiek autorefleksja. Natychmiast zmienia własne wspomnienia. Autocenzura w stanie najwyższej czujności. Zbyt wiele fraz na elementarną dwulicowość.
Marta Moldovan-Cywińska
Fot. Pixabay