
Aurel Stoica & Marta Moldovan-Cywińska: Farewell sadness = Welcome sadness!
2025-08-15
Marta Moldovan-Cywińska: With leper serenity
2025-08-22Ja zaś spiż umiłowałem
Głos serca słyszę – Co bije u mnie dźwięcznie!
Jak u Zygmunta dzwonu…
Wybiło w myśli pierś ogromu
Sylwetki świętych i Hektorów butę
Niezgrabnym, antycznych rys i ciosów dłutem
A przecz Fidiasza mięśniem – ludzkim ciałem
A przecz artysty zmysłem – wolą kłute
A przecz człowieka budowane mocą!
O, bohaterów głosy – W doły zanieście myśl proroczą
Gdzie tłoczą cztery nurty jedną wodę – Ku oceanom płynąć nie pozwolą
Gdzie nieszczęsna Klio – upadłych wieków własną miarą
Uczy przeszłość mierzyć i cnoty nowej:
Być ofiarą! Straciła powab swej młodości
I uschła – Starością suchych kości!
Ja zaś wbrew ustom wielu, co niemocą toczą mą godzinę
Wbrew sercom, co w dwutakty biją – z ołtarza boku w wschód wypłynę!
Jeszcze mnie ujrzą rzymianinem,
Jeszcze im w oczy stanę
Jak krwawy świt, co kłam zadaje nocy!
Nastanę czysty na przestworza!
I wartki się wszumię w bezkres morza!